II AG

Olka

Jest to bardzo fajna zabawa polegająca na tym, że wiele osób pisze jedno opowiadanie. Pokażę wam jak:

Na korytarzu, pod jedną z sal lekcyjnych siedziała cała klasa. Wszyscy jedli śniadania. Po chwili gdy pozostały już same papierki, zwinęli je w kuleczki i zaczęli rzucać na przeciwną stronę korytarza. Taka mini-wojna. Nagle zza zakrętu wyszła nauczycielka.
- Co tu się dzieje ? - zapytała głośno.
Po podłodze walało się mnóstwo papierków.
- Przewodniczący niech wstanie ! - rozkazała psorka.
Jedna z osób siedzących na ziemi, wstała niechętnie.

Jak myślicie ? Co powie przewodniczący i kto nim jest ? Dopiszcie własny dalszy ciąg ! Np. Morthigan napisze o tym jak przewodniczący tłumaczy klasę i skończy swój fragment, a dalej Ricka napisze jak psorka odeszła a klasa zaczęła się dalej rzucać. Proste ! Miłej zabawy ! Razz

[/b]

Ana

-Yyy.. No wiec tak.. Bo Tomek zjadł kanapke i nie chciało mu sie iść do kosza no i rzucił Łukaszowi i powiedział żeby on za niego wyrzucił a jemu sie nie chciało więc podał dalej. Razz

Olka

- I to był powód, żeby cała klasa rzucała się papierkami na korytarzu ? Kto to będzie teraz sprzątał ? - zapytała wściekła nauczycielka, biorąc się pod boki i mrużąc oczy.
- Tak pani profesor ....
- Zła odpowiedź ! - krzyczy nauczycielka, wyciąga uzi z torebki i puszcza serję po uczniach, śmiejąc się szaleńczo.

Morthigan

hyhyhyhy przez chwilę poczułem się jak na sesji rpg xD już miałem pisać "wyciągam sztylet i..." xD, ale nie...

Wstaje Jajniq, Cycu, Tomasz i Mamut po czym krzyczą:
- Transformacja! - i zamieniają się w power rangers Very Happy

Następnie pojawia się Lucjan z "M jak miłość" (akurat to oglądałem xD)
i popisując sie swoim mieczem świetlnym staje do walki z wariatką.

RiCkA

A jaq wiadomo wariaci zawsze wygrywają Very Happy

Więc Lucjan pada trupem i ze sceny zmiata go pan Staszek Very Happy

Morthigan

no to wtedy przychodzi Barbara (żona Lucjana chyba, ale nie jestem pewien, nie oglądam tego:)) )po sporej dawce heroiny (na tyle sporej żeby też zwariowała xD) i krzyczy: "Pikaczu walcz!" po czym rzuca jabłkiem w nauczycielke. Użytkowniczka uzi pada trupem, ale szybko przybywają jej współtowarzysze, czyli... (no to już sobie wymyślcie xD)

Olka

Inni nauczyciele. Na samym poczatku przybywają biologowie. Dwóch mężczyzn staje po stronie uczniów, dwie kobiety po stronie nauczycielki. Babki rzuciły w uczniów bananami, jednak ci zrobili szybkie uniki. Podnoszą z ziemi papierki po śniadaniach i rzucają w nauczycielki jednak blokuje je swoją magiczną mocą Ropcia, schodząca po schodach. Chester się nie daje i swoimi super długimi rękami zrzuca ją ze schodów, tym samym pozbawiając nauczycielki osłony. Ten brak wykorzystuje Kras i rzuca w nie kawałkami cegieł ze ścian ....

Morthigan

Na raz wbiegają Grzesiu - do naszych, i Jasnoszka - do grupy nauczycielek. Grzesiu nap******* z kluczy francuskich w nowego członka wrogów, która prubuje oszołomić go swoim wrzaskiem...

Olka

Biedny Grzesiu powoli zaczyna przegrywać .... Jego super wytrzymałe klucze francuskie zaczynają pękać z powodu wysokich częstotliwości .... Jednak oto nadchodzi nadzieja ! Pan Tomek ze swoim kserem i biegającą na statywie kamerą ! Pan Tomek atakuje kserem, kamera podbiega do Krasa i zaczyna wykonywać jego polecenia ...

Morthigan

..i nagle teleportuje się pan Staszek. Nie wiedząc po czyjej stronie stanąć okłada miotłą każdego kto sie zbliży, a tych co sie nie zbliżą obrzuca paralizującymi breloczkami...

RiCkA

Nagle w sam środek akcji wkracza mister Węgiel i swoim oszałamiającym barytonem wstrząsa szkołą krzycząc: SPOKÓJ!!

Morthigan

Pan Staszek wykonując serię popisów akrobatycznych uderza go prosto w krtań przesuwając ją tak, że jego głos zmienia się w cichutki, wysoki szmer...

RiCkA

W głos pani Kras?

Morthigan

a jaki ona ma głos??

p.s. niech ktos cos dopisze...

RiCkA

Dosyć wysoki.
PS. Może Ty? Razz